
Wrocławska firma Chemeko-System może rozpocząć budowę nowej instalacji do unieszkodliwiania odpadów w Rudnej Wielkiej. Uzyskała wszystkie niezbędne pozwolenia administracyjne. Wojewoda dolnośląski umorzył postępowanie odwoławcze od decyzji starosty górowskiego w sprawie tej inwestycji.
Pozwolenie na budowę dla Chemeko-System starosta górowski wydał już we wrześniu 2019 roku. Przez ostatnie trzy miesiące dokumenty sprawdzane były przez służby wojewody.
Argumenty skarżących
– Odwołanie od tego rozstrzygnięcia złożyły cztery osoby oraz firma PPH „Karo” Sp. z o.o., którzy zarzucili m.in. naruszenie ustaw – Prawo budowlane oraz Kodeks postępowania administracyjnego poprzez zaniechanie prawidłowego ustalenia stron postępowania w tej sprawie. Odwołujący się wskazali, że wszystkie nieruchomości gruntowe znajdujące się w promieniu 170 m od składowiska odpadów powinny zostać zaliczone do obszaru oddziaływania tego obiektu, gdyż inwestycja ta może ograniczać możliwość zagospodarowania ich działek – mówi Paweł Wróblewski, inspektor ds. kontaktu z mediami Starostwa Powiatowego w Górze.
Skarżący zarzucili także staroście, że jego decyzja została wydana w sprzeczności z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a także narusza ona przepisy z zakresu ochrony środowiska.
Decyzja jest ostateczna
Wojewoda nie uznał jednak ich argumentów. Stwierdził, że nie posiadają oni zabudowań w odległości 170 m od projektowanych kwater, a ich działki mają charakter rolny. Wykazał, że obszar oddziaływania projektowanej inwestycji nie obejmuje więc nieruchomości należących do odwołujących się.
– Decyzja wojewody jest ostateczna w administracyjnym toku instancji – dodaje P. Wróblewski.
Chemeko-System informuje, że rozpoczyna już inwestycję. Dzięki rozszerzeniu swojej działalności powstanie w regionie 50 nowych miejsc pracy.
Protesty, programy tv
Nowe przedsięwzięcie wrocławskiej firmy budzi jednak kontrowersje wśród części mieszkańców Rudnej Wielkiej i okolic. Przeciwnicy rozbudowy składowiska protestowali m.in. przed siedzibą górowskiego starostwa. Zainteresowali także sprawą ogólnopolskie media, w tym Elżbietę Jaworowicz ze „Sprawy dla reportera”. Popularna dziennikarka przyjechała z kamerą pod składowisko w Rudnej Wielkiej na początku maja ubiegłego roku.
Anna Machowska