
Pasjonaci pit bike, czyli małych motocykli o dużej mocy, którzy zrzeszeni są w leszczyńskim Pitbike51, regularnie spotykają się na torze. Właściwe treningi rozpoczną w marcu, ale już teraz, korzystając z pięknej pogody, dosiadają swoich dwóch kółek. Przekonują, że to dla nich przede wszystkim fantastyczna forma relaksu i potrzebna w życiu dawka adrenaliny.
Stowarzyszenie Pitbike51 istnieje w Lesznie od półtora roku. Swoich sił próbują w nim zarówno dzieci od czwartego roku życia, jak i dorośli. Wśród motocrossowców są: kobiety i mężczyźni, dziewczynki i chłopcy. Przede wszystkim są to mieszkańcy Leszna oraz okolicznych powiatów. Ludzie różnych profesji, w tym żużlowcy.
– Fantastyczna zabawa i doskonały sposób na odciągnięcie dzieci od telefonów – mówi Małgorzata Pieprzyk z Leszna, która trenuje wspólnie z córką i synem.
– Pit bike to bardzo bezpieczne motocykle. Wpływa na to przede wszystkim ich lekka konstrukcja i możliwość regulacji ograniczenia prędkości, co jest szczególnie ważne w przypadku dzieci. Dużym atutem jest też fakt, że kupno własnego motocykla to stosunkowo niewielki wydatek – mówi Jakub Majchrzak, założyciel i szef stowarzyszenia Pitbike51, który odniósł wiele sukcesów w motocrossie.
Zainteresowanych szczegółami odsyłamy na profil Pitbike51 na facebooku.
Anna Machowska