
W piątek, 7 lutego od rana trwała rozbiórka Pomnika Wdzięczności upamiętniającego żołnierzy radzieckich. Prace nadzorował Instytut Pamięci Narodowej, który zabezpieczył też część obelisku – tablice memoratywne.
Rozbiórka pomnika była pokłosiem decyzji wojewody wielkopolskiego, który nakazał władzom Leszna taki krok. Wcześniej radni miejscy, choć podzieleni w tej sprawie, nie podjęli jednoznacznej decyzji przesądzającej losy obelisku.
Na zlecenie wojewody w piątek po 7.00 rano na skwerze przy Lipowej i Starozamkowej pojawiły się ekipy Miejskiego Zakładu Zieleni. Za pomocą łomów i taśm usunięto betonowe, pionowe elementy pomnika.
– Staramy się być obecni przy takich pracach, choć nie zawsze jesteśmy powiadamiani. W tym przypadku wcześniej wydawaliśmy opinię na temat pomnika i przekazano nam dane o terminie rozbiórki. – mówi Ewa Liszkowska z oddziału IPN w Poznaniu.
Część obelisku przekazano właśnie instytutowi. Chodzi o tak zwane tablice memoratywne.
– To ta część pomnika, która upamiętniała żołnierzy. Trafią do IPN, gdzie będą odpowiednio zabezpieczone. Poprosiliśmy o to urzędników z Leszna, którzy przychylili się do naszej prośby – dodaje Liszkowska.
Natomiast betonowe elementy pomnika i jego cokół zostały załadowane na przyczepy ciągników MZZ i przewiezione na teren zakładu.
Sam skwer przy Lipowej ma zostać zagospodarowany zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. Prezydent Leszna Łukasz Borowiak zapowiedział, że rozważa rekomendowanie Radzie Miejskiej pomysłu stworzenia tam obelisku honorującego 100-lecie powrotu Leszna do macierzy, świętowanego 17 stycznia 2020 roku. Skwer sąsiaduje właśnie z ulicą 17 Stycznia.
Wcześniej były radny Leszna, regionalista Marcin Błaszkowski proponował, by na skwerze umieścić zbiór historycznych nagrobków odnalezionych na terenie Leszna. Proponował nawet nazwę: „Kamienie przeszłości” . Ostateczna decyzja o zagospodarowaniu skweru należeć będzie do radnych Leszna.
Michał Wiśniewski