Salezjanie zwrócili się z prośbą do samorządu o przekazanie budynku Szkoły Podstawowej nr 3 na potrzeby szkoły katolickiej. Pierwszy dzwonek w nowej szkole zabrzmi 1 września 2019 r.
– Szkoła prowadzona przez zakonników będzie uzupełnieniem oferty edukacyjnej. Będzie można wybrać pomiędzy szkołą publiczną a katolicką – wyjaśnia ks. Arkadiusz Szymczak, dyrektor poznańskiego zespołu szkół salezjańskich. – Mamy sygnały od rodziców o potrzebie założenia szkoły.
Ks. Arkadiusz Szymczak tłumaczy, że szkoły salezjańskie kierują się ideą ks. Jana Bosko, aby wychować dobrych chrześcijan i uczciwych obywateli. Dyrektor podkreśla, że szkoła będzie miała charakter koedukacyjny.
– Przy naborze preferencyjnie traktowane są rodzeństwa, chociaż nie oznacza to automatycznego przyjęcia – dodaje ks. Szymczak. – Zasada ta wynika z pomocy rodzinom, co jest dla nas bardzo ważne.
W planach salezjanów jest utworzenie dwóch klas w każdym roku szkolnym. Niewykluczone, że w przyszłości powstanie też liceum lub szkoła zawodowa. ds
Maja tupet zawracac sie do samorzadow? Maja pieniadze niech go kupia. Samorzad przekarze budynek a czarni beda w nim robic interes zycia, oczywiscie w artykule nie ma nic o czesnym. Dodajmy ze w szkolach salezjanskich ucza sie tylko dzieci dzianych ludzi, tam biedaka nie przyjma bo i z czego zaplaci. Dziwne, to wbrew idei Bosko. To samo jest ,,u salezjan” w Koninie. Czarna mafia.
Tylko w szkole publicznej nie ma czesnego. Jak choćby w Poznaniu.
Kolega/koleżanka ma bardzo wybiórczą wiedzę.